Na dziś koniec PB
Kesza jeszcze wspominam, bo w krótkich spodenkach byłem i krążenie w nogach mam znakomicie, przez pokrzywy poprawione.
Jak bym był mniej rozproszony, to pewnie FTF bym zaliczył. Jeszcze raz
graty dla Art-Bi, to jego dzień i pewnie już finał zdobył...
Czekamy na logi.
Dzięki za kesza! Żywiecko pozdrawiam