My to chyba jakąś bardzo skomplikowaną trasą tu przyszliśmy bo przez płot, ale nie po ścianie na szczęście
Rozsiedliśmy się na popas, podziwiać widoki z Pieca a kitomasz pokręcił się tu i ówdzie i chwycił dla nas kesza.
Na miłej eksploracji z Lumen, uhuhu i kitomaszem.