Kolejna rowerowa przejażdżka w czasie urlopu. Czyżby jakaś nowa geościeżka się szykowała?
Pomnik mijany niejednokrotnie, ale jakoś nigdy się przy nim nie zatrzymywałem. Keszyk sprawnie - dobrze, że wokół pomnika jest sporo roślinności, która trochę pomaga maskować działania, bo miejsce do "niewidzialnego" podejmowania, zwłaszcza przy tak dobrej pogodzie, niełatwe.