Keszyk zdobyty po wizycie na cmentarzu u mojego Dziadka legionisty - taka podróż sentymentalna. Za każdym razem, gdy jestem w tym pięknym mieście odwiedzam miejsca związane z moją rodziną. Szkoda, że wizyta w tym roku dość krótka :)
Bardzo dziękuję i pozdrawiam z Gdańska
Pictures for this log entry: