Nocna szychta - spontanicznie w towarzystwie Martisso wyruszyłem na Wołyniaka. Zaparkowaliśmy tu gdzie jeszcze asfaltu kaczki nie zjadły i z buta po kesza. Nad Ożanną nawet ruchliwie - imprezy, posiadówki po krzakach... no i my - macający znaki :-D w ciemnościach podążamy po kesza, jest na miejscu. Log i jazda dalej.
Ahoj przygodo!
Keszowane nocą po lasach i pogrążonych w ciemności wioskach :-)
Dziękuję za przedstawienie miejsca
Z keszerskim pozdrowieniem
JohnyLambada
Geocachingowy Przeworsk