Szukamy, szukamy i nie ma.... Już zacząłem przebić jakąś reaktywację, ale okazało się, że keszyk spadł, bo go ktoś zbyt słabo powiesił. Odłożyliśmy na miejsce wg podpowiedzi i bardziej zaczepiliśmy drut o gałąź.Po wczorajszym spodobało się nam w tym rejonie. Majówka w Kotlinie Turoszowskiej. Dzień drugi. Dzisiaj lepsza aura, więc tym razem nie zmokniemy
serdeczne dzięki za kesza i za pokazanie miejsca.