2023-04-06 21:20
Dziaberlaki
(655)
- Gevonden
Kesz w naszym wydaniu podjęty w stylu "kto nie ma w głowie, ten ma w nogach". Po podjęciu pobliskiego kesza dotyczącego "Inki" wrócilismy w stronę samochodu, po czym, po oddaleniu mapy zauważyliśmy że mamy pomijaka. Zatem w tył zwrot i idziemy dekomunizować, po drodze zastanawiając się o co chodzi z tą tepsą (na miejscu się oczywiście wszystko wyjaśniło). Chwila buszowania w krzakach i kesz jest nasz. Wróciliśmy do auta i pojechaliśmy po następne kesze i punkty do Adventure laba, przejeżdżając oczywiście tuż przy miejscu ukrycia kesza.
Logbook nosi ślady wielokrotnego wciskania na siłę do pojemnika (zapewne w stanie wilgotnym) i już ledwie dycha - przydałby się serwis i wymiana logbooka na nowy.
Dzięki za kesza!