O w morwę, ale drzewo!
Spontaniczny weekendowy wypad ekipy Dziaverlaka. Zatrzymalismy się tutaj w Uskorzu i okolicach chwilowo na kilka keszyków. Bardzo dziękujemy za urozmaicenie okolicy keszami.
Akcji rekatywacji chyba nie znaleźliśmy, chyba że pokegała na dodaniu struniaka z pochłaniaczem który zabezpieczył logbook - bo kesz tak oblepiony taśmą po gwincie zatyczki ze faktycznie mógł puszczać wodę. Dzięki za pokazanie ciekawego miejsca. Te eF Te Ce
Afbeeldingen in deze log: