Wolnopiątkowe keszowanie przy wiosennych promieniach slońca. Dziękujemy za skrzynkę :)
Pierwszego etapu niestety nie znaleźliśmy, zostało same maskowanie.
Po dłuższych poszukiwaniach drugiego etapu "na ślepo" znaleźliśmy resztki kesza na ziemi. Logbook totalnie przemoczony.
Drugi etap ponownie zawisnął ze szczelnym pojemniczkiem w środku.
Etap pierwszy to PETka zgodnie z podpowiedzią.
Staraliśmy się jak moglismy.
Pictures for this log entry: