2023-03-14 17:00
Iksnigo
(1489)
- Znaleziona
Kesza zaskoczyłem, gdy zażywał świeżego powietrza. W pełni go rozumiem, bo kto chciałby siedzieć cały czas w norze. Pewnie nie spodziewał się, że w takie popołudnie przyjdzie go ktoś odwiedzić i nie zdążył wrócić do kryjówki. Mugole bardzo łagodnie go potraktowali. Właściwie tylko jajo mu wypatroszyli. Reszta wydaje się nienaruszona. Ech, te dzisiejsze mugole. Żadnego poszanowania dla tradycji. Kiedyś mugol wiedział jak ma się zachować. Pojemnik otworzyć. Fanty porozrzucać. Logbook sprofanować męskim członkiem. A teraz. Wszystko na miejscu. Pojemnik zamknięty. Niestety musiałem jechać dalej. Pan Klipsiak bez jednego jaja grzecznie wrócił do nory. Na pożegnanie pokryłem go warstwą drewnianej papy. Dzięki.