Resovia zawsze jawiła się jako nieprzyjazny klub dla przeworskiego Orła, z którym byłem za młodu związany. Teraz już takich odczuć nie mam, bo z piłką takiego związku nie mam. Stara brama i nieużywane już kasy zarosły wkoło. Skrzynki brak, a przyszedłem tu szukać po raz trzeci.
Reaktywuję przy kasie nr 5 mikro nisko. Załączam spojler.
Dziękuję za przedstawienie miejsca :-)
Z keszerskim pozdrowieniem
JohnyLambada