Logs (ŚŚŚ #01) Narodziny dzieciątka 68x 0x 2x 1x Galerij
2023-01-14 23:06 karwdo (12486) - Gevonden
- Za dwa skurcze rodzimy!
Myślę sobie, patrząc na Moje męczące się Kochanie - Skąd ten koleś wie kiedy "rodzimy"?
- Pani teraz nie prze, bo Pani skurczu nie ma!
Tu już myślałem, że Kochanie wstanie i lekarzowi-heretykowi przyłoży!
Jeden skurcz, drugi...i płacz...wielka ulga na twarzy Mamy i zmęczenie.
Zawijają maleństwo i podają mnie!
Kurcze! Co ja mam zrobić?
- Niech Pan tam pójdzie z Małą, a my tu sobie pozamykamy temat.
Poszedłem. Odwinęli, poobracali, pod kran włożyli, umyli, pomierzyli i znów mi na ręce do mnie.
- 10 punktów! Niech Pan z córką poczeka na żonę!
Do dziś pamiętam każdą chwilę, bo tego na szczęście nie da się odzapomnieć;)
Główna bohaterka ma dziś blisko 16 lat i nie mieści się na rękach:(
Nie chce się tulić! Miewa kaprysy (znośne póki co!). Ale daje też mnóstwo powodów do ojcowskiej dumy.
Pisałem o głównej bohaterce...choć chyba jednak była Nią Moje Kochanie, które dzielnie zniosło trudy ciąży i porodu;)
Chociaż NIE! Głównym "bocHaterem" tej opowieści byłem ja...w końcu ani przez moment nie zemdlałem, nie miałem drgawek, nie było mi słabo! Tak więc prawdziwy SuperBohater tego wydarzenia, to ja;);););)
No i te bambetle...wyjazd z dzieckiem gdziekolwiek wyglądał jak wyjazd 7 osobowej rodziny: Seicento nabite na full miliardem pieluch, nosików, ciuszków i innych szpargałów.
Wiola, Marcin...trzymam kciuki i pamiętajcie za każdym razem jak Was będzie szlag trafiał, że beczy, że drze japę bez żadnego sensu (bo przecież najedzone i przebrane?), że nocka znów zarwana - dziś "cierpicie", jutro będziecie wspominać to z sentymentem.
W każdym małym uśmiechu Tomka, w każdym Jego małym sukcesie będzie cząstka tego Waszego "cierpienia"!
I to cieszy...CHOLERNIE CIESZY;)