Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Wehikuł Czasu z Hebrondamnitz    {{found}} 21x {{not_found}} 0x {{log_note}} 3x Photo 18x Galeria  

4135925 2023-01-07 15:12 rekomendacja r00t7 (user activity12553) - Znaleziona

Kapitalny pomysł. Ciekawostkę wrzucę niebawem.

 

Zanim szczepy połączyły się w plemiona, a plemiona w państwa. Na Mazowszu porośniętym nieprzebranym borem, znajdowały się nieliczne osady.

Większość mieszkańców żyła z owoców lasu i puszczy, takich jak dzika zwierzyna, miód czy leśnie jagody. Był też wioski rybackie, jedną z takich wiosek zamieszkiwał młody i silny rybak zwany Warsem.Tak jak jego dziad i ojciec tak i Wars cieszył się niezwykłym szacunkiem. Ze strony wszystkich osadników, na który zasłużył sobie ciężką pracą i niezwykła wytrwałością.  Nie jednokrotnie z połowów wracał z siecią pełną ryb, czasem na połów zabrał innych mężczyzn aby pomogli mu dociągnąć pełne sieci do brzegu. Wars miał również dobre serce, to też staram się dzielić rybami z mieszkańcami wioski, którzy nie mieli tyle szczęścia co on. Najczęściej pomagał wdowom, po rybakach którzy nigdy z połowu nie wrócili i osieroconym dzieciom. Nie szukając w zamian chwały ani zapłaty. 

 

Po roku ciągłych wypadów nad rzekę. Wars postanowił się nie ukrywać lecz poczekać na syrenę i powiedzieć co do niej czuje. Kiedy zjawił się nad brzegiem syrena nie wychodziła z wody. Następnego wieczoru podpłynął łódką do miejsca w którym syrena się pojawiała i ukrył się w trzcinie. Kiedy dziewczyna się wynurzyła z wody i zaczęła śpiewać młodzieniec wypłynął. Syrena spłoszyła się lecz on krzyknął

- Nie bój się nie zrobię ci krzywdy!

- Dlaczego mnie podglądasz? – zapytała a na jej twarzy pojawił się rumienieć

 

- Wybacz mi piękna Pani. Od roku przychodzę nad rzekę by posłuchać twojego śpiewu i choć przez chwilę spojrzeć w twe oczy. Od niedawna wiem, że me serce należy do Ciebie i choć jestem prostym rybakiem moja miłość jest szczera i wieczna – to powiedziawszy opuścił głowę, a kiedy ją podniósł syrena zniknęła pod wodą. Rozejrzał się i zrozpaczony powrócił do brzegu. Kiedy tam dopłynął tuż obok łódki pojawiła się głowa syreny.

- Nie jesteś prostym rybakiem Warsie – odparła dziewczyna, młodzieniec słysząc jak wymawia jego imię, zarumienił się.

- Skąd wiesz, jak mam na imię? – zapytał lekko zmieszany

- Na imię mam Sawa, i również ja Ciebie od roku oglądam. Gdy łowiłeś ryby przyglądałam ci się, różnisz się od innych rybaków, którzy znęcają się nad rybami, okaleczając je. To dlatego twe sieci są zawsze pełne a innych puste, ale również dlatego że moje serce należy do Ciebie. Tak jak ty mnie  tak i ja Ciebie pokochałam, lecz dużo wcześniej i dawniej. – Uradowany Wars wskoczył do wody i pocałował Sawę.

 

Kiedy syrena pokocha mężczyznę a ich pocałunek będzie pocałunkiem miłości, staje się kobietą. – po tych słowach pociągnęła Warsa za rękę i oboje wyszli z wody. Teraz jej okrycie z muszli sięgało ziemi.
Wars i Sawa wraz z gromadką dzieci, żyli w szczęściu i miłości. A niewielka osada, która na ich cześć została nazwana Warszawą dziś jest wielkim miastem i stolicą Polski.

 

źródło: polskatradycja.pl

Ostatnio edytowany 2023-02-14 16:06:56 przez użytkownika r00t7 - w całości zmieniany 1 raz.