Hm, swojego czasu częściej tu jeździłem, ale jakoś nigdy nie chciało się wysiąść
Dziś znaleziona niejako przy okazji. Chciałem wrzucić od siebie piona z drugiej linii, ale nie wszedł skubany, wyjąłem za to 2*5 groszy i zapomniałem odłożyć.. Tak więc pozostaje prosić o pokutę i rozgrzeszenie, bo jak znam życie, to nieprędko się tam znowu pojawię.