Tutaj znowu jaja, kokony czyli
podnoszę kamień- jest reaktywacja.ok. czytam wpisy, że jakieś nory, ale żadnych nor nie ma, no więc trochę się zagłębiłem w teren i jest, orginał cały i zdrowy więc go zostawiłem a reaktywację zabrałem, z myślą, że może się jeszcze przydać, mimo że miałem jeszcze jakieś 2-3 petki ze sobą. A miało się to dopiero okazać, że się przydała...
Obrazki do tego wpisu:Gdzie łączy się stare z nowym...