Przy okazji służbowego wyjazdu w okolice Jawornika zaplanowałem sobie kilkanaście keszyn do złapania w Dolinie Błękitnego Sanu. Trasa wyszła dość długa skrzynki w większości ambitne, wymagające podejścia pod górę czy zwiedzenia przeróżnych zakątków. Przede wszystkim cudowne widoki, jesienny krajobraz i mega ciekawe miejsca, obiekty. Z tego słynie Pogórze Dynowskie.
Przejazd z Witryłowa do Łodziny to jakaś masakra... Koniec końców udało się dojechać do asfaltowej drogi, którą na szczęście poprowadziła do celu.
Kolejna piękna drewniana budowla sakralna a obok niej ogromny staruszek dąb w towarzystwie pokręconego buka(?). Ta mocno pokręcona parka kryje kesza :-D
TFTC!!
JohnyLambada