Zagadka ciekawa, robiona oczywiście na raty, w tym częściowo sprzed komputera. Podobało mi się. Dziś przyszedł czas na finał i po wyczekaniu stosownej chwili sięgnąłem w miejsce ukrycia od razu trafiając na pojemnik. Niestety w środku stan tragiczny spowodowany najprawdopodobniej nieszczelnym pojemnikiem. Nie podjąłem się nawet próby logowania, więc załączam zdjęcie jak to obecnie wygląda. Szkoda.
Dzięki za kesza!