W tegoroczne ruchliwe wakacje po raz drugi już trafiliśmy na zachodnią ścianę Polski. Tym razem naszym celem były odwiedziny rodziny i zwiedzenie kilku miejsc w okolicy Bielawy. Na naszej trasie znalazły się Błędne Skały, Kudowa Zdrój, Wambierzyce, wałbrzyski Zamek Książ. Na sam koniec wyczyściłem sobie z keszy Dzierżoniów pokonując już solo ponad 14-kilometrowy trial :-D
Błędne Skały to bardzo ciekawy i piękny obszar, w który warto się udać. Szczeliny skalne, przez które trzeba się przeciskać to bardzo duża frajda dla każdego. Poniżej błędnych skał jest kilka szlaków, na których można też pokrzyżować. Niestety u mnie rodzina na keszach częściej jest niczym kula u nogi niż towarzyszy w keszowaniu. Dlatego też jest to jedna z niewielu znalezionych tutaj skrzynek.
Bardzo ciekawy pomysł, na pewno mało narażony na kradzież czy zniszczenie przez pogodę. Fajne rozwiązanie. Można pokeszowac w tak pięknym miejscu
może jeszcze kiedyś podejmę resztę :-)
TFTC!!
JohnyLambada