2022-07-13 12:21
ozaria
(167)
- Znaleziona
Już miałam rezygnować, ale poczucie niepotrzebnego wysiłku, bo nie łatwo było przepchać w las po piachu rower objuczony sakwami, kazało spróbować jeszcze raz. I jest, rzeczywiście, na wysokości wzroku. Chwilę zajęło rozpracowanie zielonego koszczyczka, by go nie uszkodzić a dostać się do kesza, ale i to zakończyło się sukcesem. Znicza nie miałam, wieczny odpoczynek zmówiony. Dziekuję za pokazanie miejsca.