Nadszedł "długi weekend" i trzeba by się gdzieś "ruszyć" - ostatnio była KGP - tym razem jedziemy na rowery i keszowanie :)
A ponieważ najbliższą okolicę już przeczyściliśmy, studiując mapę padło na okolice Oławy i "Szlak Pszczoły", a ponieważ 'Kluczbork miodem płynący" to postanowiliśmy sprawdzić dlaczego pszczeli szlak jest dopiero w okolicach Oławy ?
Na miejscu ciepło i przyjemnie - las bardzo geochaszczingowy (pokrzywy po pas) - skrzyneczki zróżnicowane (pomieszane) - tak jak lubimy - znów młodsza część ekipy miała "żniwa" - dobrze, że się przygotowaliśmy na wymiany :)
Coś o skrytce: szybko i sprawnie :)
Dziękujemy za zorganizowanie przyjemnie spędzonego czasu
TFTC :)