2022-03-25 12:32
borek99
(2495)
- Znaleziona
Korzystając z pięknej pogody i faktu, że pracownicy remontujący prawie gotowy most w Cigacicach nie robią rowerzystom problemów z przejazdem na drugą stronę wybrałem się na piątkową przejażdżkę w celu rozliczenia z paroma zaległościami. Ło matko - droga dojazdowa istnieje mocno na słowo honoru. Nie wiem czy z innej strony jest lepiej ale ja atakowałem od północy i 80 metrów przedzierania się przez kolczaste krzaczoro-drzewa było chyba najgorszym dojściem do kesza jakie kiedykolwiek pokonywałem - dobrze, że miałem na głowie kominiarkę biegową i czapkę z daszkiem to chociaż sobie łepetyny nie pozdzieralem :P. Plus taki, że wyszedłem prosto na wyciętą płytę (ciekawe jak oni ją stąd wytargali?) i po dłuższej chwili kombinowania keszyk był w moich rękach