Bardzo fajna miejscówka i mega widok, od strony "parkingu" liczne zakazy wejścia, na szczęście my szliśmy od wąwozu więc zobaczyliśmy je dopiero po wyjściu
Kesz na swoim miejscu, bardzo zdziwiliśmy się, że jesteśmy dopiero trzecim znalazcą. Dojście od strony wąwozu stronę acz bezproblemowe,na górze warto uważać bo przejście między kamieniołomem a wąwozem jest dość wąskie, pojemnika pilnują olbrzymie mrówki, na szczęście teraz jeszcze ospałe (wyglądały jakbyśmy obudzili je ze snu zimowego), inaczej pewnie uciekłabym z krzykiem, przy moim szczęściu wpadając przy okazji do kamieniołomu
Dzięki za pokazanie tego miejsca, piękne, cisza, spokój, żadnych turystów, uwielbiamy takie miejscówki!