skrzyneczka zdobyta w ramach wizyty w Nowym Sączu podczas praktyk studenckich w Grybowie. chyba poprzednicy troche zle odlozyli, bo po otwarciu klapki, kesz prawie sam wpadl mi w rece
odkladajac, staralam sie wlozyc pudelko nieco glebiej. Dobrze ze jest tu skrzynka tego rozmiaru, bo miałam okazje znalezc juz pare 'ciuchciowych' skrzynek i zawsze konczylo sie to dlugimi poszukiwaniami i wybrudzeniem
W logbooku zostala juz ostatnia wolna kartka, wiec miejsca jest na jakies 6wpisow ;)