Zaliczona ( o ile można tak to nazwać - kesza nie było na miejscu, reaktywowaliśmy go za zgodą autora - przejściowo jest to mikrus ) podczas wypadu rowerowego. Byliśmy tu po raz pierwszy - ruiny bardzo malownicze ( piękny widok na Wisłę ), miejsce bardzo ustronne. Dzięki za piękne widoki i spalone kalorie