Znaleziona razem z Czary_Mary. Pierwszy etap szybko poszedł. Drugi ... nawigacja się obraziła i złaziłem praktycznie całe miejsce od dołu do góry w poszukiwaniu "znaczka" (kto był ten wie ile tam możliwości ukrycia i jaki teren) . Zrezygnowany złaziłem do Czary_Mary i na zasadzie "a sprawdze jeszcze to i koniec" i nagle JEST !!! Ale kurna ziomki ... znaczka to tam brakWrzuciłem smycz Piast a zabrałem zapach do auta bo mi się mój wypachniłDzięki za zabawę. Pozdrawiam.