Niestety ani oryginału ani reaktywacji nie znaleźliśmy. W miejscu ukrycia jedzenie błękitne okruszki mogące świadczyć, że pojemnik został zjedzony. Zrobiliśmy reaktywację w korzeniach drzewa ze spojlera. Miejsce ciekawe. Zwiedzamy dolnośląskie. Zaliczono z Chochlikiem. Dzięki za chwilę radości z keszem :-)