2021-09-07 15:55
jemiolka
(4137)
- Znaleziona
Takie miejscówki to ja lubię najbardziej. Dość że droga na Tatarską górę niemożliwie malownicza, to emocje zaczęły się jak tylko weszliśmy na dróżkę. Prowadziły nad ogromne ślady łosia. Samo torfowisko trudno zobaczyć dobrze, zasłaniają je drzewa (ale tu ogromne świerki!), ale są dwa miejsca gdzie można trochę wyjrzeć. Im bliżej głazu tym robi się bardziej klimatycznie - brakuje tylko chatki na kurzej stopce. Jakieś czarcie grzyby ( hehe borowiki ceglastopore ) też robiły klimat czarnymi mechatymi główkami. W pobliżu głazu są cztery większe kamienie na planie kwadratu. Może coś tu kiedyś było? Zresztą jakieś szczątki murów są na początku drogi przy ogromnej starej wierzbie. Bardzo się podobało. Dzięki za pokazanie tego magicznego miejsca :,-)