Logs Kościół św. Krzysztofa 26x 4x 4x
2021-08-03 17:00 chusall (241) - Tijdelijk niet beschikbaar
Z przykrością, ale mam bardzo smutną informację do przekazania.
Jak już zapewne zauważyliście, większość moich skrzynek była założona jeszcze w maju.
Jako że to moje pierwsze pojemniki, chcieliśmy je ukryć i dać im trochę czasu samym sobie, by zobaczyć, jak długo będą istnieć i opublikować je dopiero po sprawdzeniu, że nadal mają się dobrze. W ten sposób na przykład dowiedzieliśmy się, że w dwóch przypadkach musimy zastosować inne patenty. Pojemniki po prostu leżały na trawie w miejscu ukrycia. No, można powiedzieć, że w trzech przypadkach, ponieważ...
Straciliśmy jeden pojemnik — miał już ustawioną swoją datę publikacji, ale dzień wcześniej przechodziliśmy obok tego miejsca, znajdując pogięty, poszarpany i ogólnie rzecz biorąc rozwalony logbook wśród kubeczków po lodach z Maka, o brudnym po lodach chodniku nie wspominając. Po pojemniku w którym się znajdował ani śladu, a spędziliśmy pół godziny na przejrzeniu najbliższej okolicy. Było to niesamowicie frustrujące, ale przyznaję — było to też najgorsze miejsce ukrycia z moich dotychczasowych ukryć.
Niestety w przypadku kościoła św. Krzysztofa pojemnik zniknął po publikacji. Postanowiliśmy tu przyjść, żeby dokonać pewnej modyfikacji pojemnika — przy jego zakładaniu mieliśmy inny koncept odnośnie kesza (miał on dotyczyć jedynie pomnika Jana Pawła II, ale po kontakcie z Jackiem Kuczowicem, autorem znanego katalogu obiektów sakralnych województwa śląskiego, doszliśmy wspólnie do wniosku, że pomnik tak naprawdę pomnikiem nie jest, a jedynie słabym odlewem wykonywanym na masową skalę; identycznych papieży znajdziecie w wielu miejscach w Polsce). Byłem niesamowicie zdziwiony, że w miejscu, które uważam za najlepsze miejsce na ukrycie pojemnika ze wszystkich moich skrzynek w ogóle, nie zastałem keszyka. Pojemnik znajdował się w dolnej części stojaka na rowery, w jego lewym, górnym rogu w taki sposób, że nie był on widoczny z żadnej perspektywy, nawet gdybyśmy położyli głowę na ziemi. Jedynym sposobem, by go zobaczyć, było wsadzenie ręki przez wąską szczelinę i jego wyciągnięcie.Kesz na pewno zniknął po jego publikacji w Opencaching. W pobliżu nie znajdują się kamery, a w momencie zakładania było późno, ciemno, nikt tamtędy nie przechodził. Zaczęliśmy więc szukać pojemnika w okolicy, ale nic z tego, znaleźliśmy tylko dwa chrząszcze, które to chciały zaliczyć FTF-a. Miło było Was poznać, ale niestety, nie wiem co zrobić z tym keszykiem. Rozejrzeliśmy się po okolicy za potencjalnymi miejscami ukrycia i mamy kilka pomysłów, ale zastanawiamy się, czy jest sens chować tu coś ponownie, ponieważ keszyk ewidentnie zniknął z premedytacją. Pytanie tylko dlaczego akurat ten...