2021-07-11 07:40
JohnyLambada
(2103)
- Nieznaleziona
Urlop w Bieszczadach musiał zawierać czas także na keszobranie :-D Żona z córeczkami i ja wystartowaliśmy odwiedzić kilka miejsc a przy okazji wpisać się w kilka dzienników. I wyszło świetnie! Z Łobozewa Dolnego ruszyliśmy na objazdówkę zaplanowaną pętelką zbierając po drodze kilka skrzynek, w których poszukiwania dość fajnie wkręca się starsza z córeczek :-D
Kesz niby jest do podjęcia w czasie Mszy, ale stojący na zewnątrz uczestnicy bacznie obserwowali co dzieje się dokoła. Nawet nie próbowałem podjąć, bo na bank byłby spalpny
TFTC!!!
JohnyLambada