2021-06-12 20:02
A walon
(2768)
- Znaleziona
12 czerwca 2021 20:02
Keszu leżał na wierzchu; pewnie już tu zbójcy nie zaglądają.
Niezłe miejsce na barłogowisko; ciekawe, czy zupełnie naturalne, czy jednak przygotowane, było służylo za kryjówkę.
Kiedy wyszedłem, świat był zupełnie inny; grzbiet naprzeciw spowity czarnymi chmurami, siny od deszczu. A na Gańczorce nic. Na wszelki wypadek pakuję elektronikę i... najpierw szum, coraz bardziej potężny, ale wiatr jakby poszedł górą. A potem lujnęło. Dawno tak nie zmokłem, ale to był ciepły wiosenny deszcz; zupelnie przyjemny, a elektronika przetrwała. Plusem wypadów z powrotem tą samą drogą jest to, że wraca się na pamięć, bez wrażliwego sprzętu. Odwrót w większej części drogi przebiegał strumieniem; ścieżma natychmiast zaczęła spływać woda. To był niezły wypad.
TFTC