Ostatni z trasy i jednocześnie najtrudniejszy do podjęcia. Zrobiliśmy go już na powrocie z eventu.
Jako, że ostatni to podsumowujący
Świetna pętla, w cudownych okolicznościach przyrody. Same zaś kesze bardzo różnorodne, dopracowane i niejednokrotnie zaskakujące. Ich zawartość trzeba jednak zobaczyć samemu i się pozachwycać
Bardzo dziękujemy za całość. Skrzynki umiliły nam morderczy spacer w tym palącym dziś słońcu.