Dzięki ochronie aktywnego jodu (foto) skrzynka złupiona bezboleśnie po zamianie ludzkiego obuwia na sandały. Polecam spacer tuż przy ścianie. Okoliczna ludność po przyciśnięciu (aktywnym jodem) zeznała, że ma przykazane głosić pogłoski jakoby był to aquapark a nie reaktor. Ciekawe kto by w to uwierzył? A małe zielone żabki ze zdjęcia Doczu, urosły i zczerniały. Pewnie pod wpływem promieniowania. Rzekotki drzewne, jak nazwa wskazuje siedzą na drzewach i nie pływają bo by im się łapki na drzewach ślizgały. Sięgając po logbook w słoju, odłożyłem na chwilę szklane kulki do kieszeni, coby do wody nie wpadły i tam już zostały. Poszly do okolicznych keszy: Stara Prochownia i Księżniczka na Skale. Jeszcze jedna uwaga, z boku budowli wykonano przekop celem odwodnienia a wody nie ubywa, dziwne...
Obrazki do tego wpisu:Mało rozmowna okoliczna ludność Aktywny jod (jot?) w opakowaniu dla niepoznaki