Wpadły trzy dni urlopu przed świętami, więc korzystając z wcześniejszego zakończenia pracy w ostatnim dniu przed urlopem wybrałem się na objazd rowerem kolejnej części Oderstellungów. Na początek zahaczyłem o to czego nie udało się znaleźć w zeszłym roku i bingo, kesz padł prawie od razu - ukrycie proste, jakim cudem go ostatnio nie znalazłem nie wiem. W logbooku nie zauważyłem wpisu poprzednika, ostatni wpis przed moim dzisiejszym ma datę z 2018
Afbeeldingen in deze log: