Zdobycie tej skrzynki było dla mnie niezwykłą przygodą
Najpierw pomyliłem drogę i musiałem się przedzierać 2.5 km przez krzaki i mokradła, co nie było proste. Następnie, po dojechaniu na miejsce zauważyłem znak "osobom postronnym wstęp wzbroniony". Zawahałem się, lecz pojechałem dalej. Nagrodził mnie niesamowity widok kopalni - coś pięknego! Niestety pieczątka nie chciała się przybić i trochę zająłem miejsca mazaniem nieudanych prób - sory dzejbi! Tak czy owak, świetny kesz i genialna miejscówka, dzięki!