Tutaj kesz w słabym stanie. A miejsce zasługuje na niego więc podjęliśmy akcję ratujmy ginące kesze. Wymieniliśmy pojemnik. Ten po tictakach już nie dawał racy. Teraz jest klasyczne małe białe po kremie. Nadal koło drzewa. Logbook to czysta kartka i ta poprzednia jeszcze w miarę dającą radę z wpisami.
Dzieki bardzo za kesza.