Dzisiejszy dzień - tak długo wyczekiwany - bo uwolniłem się z kwarantanny, a cały ten czas planowałem wyjazd na SKGK Przygoda i kilka skrzynek po drodze.
Wystartowałem o 8:00 a o 9:00 już zacząłem keszobranie zakończone 19 uśmiechami i 5 smutnymi buźkami :-D
O keszu: Spojler jest nieaktualny, proszę o aktualizację
zamiast pniaczków jakieś dołki, a liści tyle spadło, że szukanie o zmierzchu nie dawało dobrych rokowań. Na następną wizytę. Tymczasem DNF.
Maciek Sk
JohnyLambada