Znaleziony z utrudnieniami, miejsce znane, niedaleko kesz z drugiego systemu:) Logbook wciśnięty, pisaka też nie miałem, zajrzałem do sklepu czy nie mają zapałek co by wyjąć dzienniczek i niestety się skończyły
Zdjęcie kesza na dowód. Powoli odchaczam wyimki
TFTC!