2020-10-17 16:10
borek99
(2495)
- Znaleziona
Niekeszująca siostra zrobiła niedawno prawko, więc w ramach ćwiczenia nowo nabytych umiejętności zrobiliśmy przejazd do Konotopu i z powrotem, zaliczając przy okazji to co się w Konotopie ostało ;). Tutaj z małymi przygodami, bo przy robieniu zdjęć obiektu napatoczył się lekko wstawiony lokals kierujący się do współbiesiadników urzędujących wewnątrz mauzoleum, więc do środka nie było nawet okazji zajrzeć, a i szukanie na zewnątrz nie należało do przyjemnych :/. Przy okazji szukania kesza znaleźliśmy też bongo ukryte w zaroślach przez miejscowych, więc miejsce użytkowane jest przez miłośników używek wszelakich. Co do samego kesza to maskowanie bardzo sympatyczne, ale w środku zalęgły się robale - całe szczęście do samego kesza się nie dobrały, więc wpisać się można bez konieczności walki z nimi :P