Wpisy do logu Punkt widokowy w marinie 28x 1x 0x 2x Galeria
2020-09-10 17:43 meteor2017 (3451) - Nieznaleziona
Półsłużbowe Kazimierzowanie dzień 4 - czyli w zasadzie już wyjazd i rowerowa trasa na pociąg do Dęblina.
Postój w Puławach zaplanowaliśmy w tym miejscu, znaliśmy je, bo już kilka lat temu znaleźliśmy tutaj poprzednią skrzynkę. Pomysł był dobry, zaokrętowaliśmy się - Kluska była kapitanem i sternikiem, jak kukiem, a lavinka majtkiem... ale wiało tam na górze, jak na prawdziwym morzu. Kluska, której podobały się komiksy Lucky Luke o Missisipi... Kluska opowiadała te same dowcipy co sternik o Missisipi, tylko że o Wiśle, np:
- Kiedyś poziom wody w Wiśle spadł tak szybko, że ryby na chwilę zawisły w powietrzu nim zaryły w muł.
- Kiedyś Wisła tak wylała, że rzuciłem kotwicę na Krupówkach.
- A raz woda w Wiśle tak szybko opadła i się podniosła, że sam tego nie zauważyłem.
A co do skrzynki, to szukaliśmy jej optycznie i macanką klasyczną, niestety bez skutku. Jeśli była pod pierwszym schodkiem, to prawdopodobnie zginęła (choć jest minimalna szansa, że jeśli była bardzo mała, to ją przegapiliśmy). Do tej skrzynki mieliśmy 100% znalezień, niestety zaczynając od niej było 100% nieznalezień.