Znaleziona w trakcie grupowego wyjazdu ze znajomymi. Był to nasz pierwszy wyjazd w poszukiwaniu skrzynek i myślę, że wszyscy złapali bakcyla
Miejsce warte zobaczenia, rzeczywiście trzeba mieć długą rękę bo otwór dość głęboki na końcu zaślepiony butelką plastikową (nie próbujcie jej wyciągać bo to tylko pusta butelka - ja myślałem że to coś więcej
)<br />
OUT: smycz Anwil-u, opaska extreme<br />
IN: smycz citibank-u, pierścionek, łuska od karpia ;)