2020-08-25 13:24
borek99
(2495)
- Znaleziona
Krótka wizyta w ZG przy okazji zakupów przed urlopowym wyjazdem, więc trzeba było chociaż symbolicznie coś po drodze zahaczyć ;). Miejsce ukrycia dla keszera od razu podejrzane, skrzyneczka na miejscu. W dzień trzeba trochę wyczekać na odpowiedni moment, ale jak na zielonogórskie miejskie lokalizacje to i tak dramatu mugolowego nie ma (mijałem dzisiaj kilka keszy położonych w takich miejscówkach, że nawet nie było szansy o tej godzinie próbować podejmować), zwłaszcza że można się poratować typową w takim miejscu metodą podejmowania ;)