Siła przypadku:
Schodzimy z lasu po całodniowym keszowaniu. W sumie zrobiliśmy co chcieliśmy, więc spokojnie kierujemy się w stronę auta. Odpalam sobie mapę żeby poczytać o skrzynkach, które są w pobliżu, ot tak na przyszłe wypady. Odpalam tego kesza, patrzę na zdjęcie, potem przed siebie i widzę to samo! Przypadek? Nie sądzę
Dzięki.