Ah niszczą nam te lasy! Trwa w tym miejscu gigantyczna wycinka. Cała konstrukcja jest zniszczona. Sznurek poowijany dookoła kilkunastu zwalonych drzew. Samego kesza znaleźliśmy na ziemi przywalonego gałęziami. Pudełko całe popękane. W środku piękna praca więc szkoda żeby zginęła. Schowaliśmy kesz w jedynym miejscu w którym Autorka od razu go znajdzie do dalszego serwisu czyli w sercu kochanki (ostatnie zdjęcie). Szkoda, że tak to wygląda, ale może uda się coś uratować.