Rowerowa przygoda na odcinku Władysławowo - Osłonino.
Ciekawe, ze malo kto wspomina o tym ze koordy sa przekoszone o 30 metrow, co w wyniku istnienia skarpy powoduje pogubienie sie
Kierujac sie na koordy trafiamy na plażę, co jest akurat pozytywna sprawą, ale jedzie sie bardzo niefajna drogą. Dopiero po zobaczeniu zdjecia spojlerowego, kapnęłam się ze jestem w zlym miejscu. Odpuscilam i poszlam w strone zamku i tam mnie olsnilo ze to tu jest kesz.
A sam kesz fajnie schowany, dzieki!