Odnaleziona podczas spaceru nad jezioro Osowskie. Daliśmy radę z wózkiem dziecięcym na dużych kołach. Ciekawe, zaciszne miejsce. Kesz w dobrej kondycji, następny znalazca mógłby zabrać ze sobą nowy, duży woreczek strunowy. Logbook lekko wilgotny. A co się za korzeń w jamie za kamieniem naszarpałem to moje
pozdrowienia.