Ładna pogoda, ciepło, człowiek po pracy i całym dniu siedzenia ma ochotę rozprostować kości więc najlepszym sposobem jest keszowanie. Dlatego postanowiliśmy wsiąść do koszowozu i zgarnąć skrzynki, które nam się jeszcze świecą na zielono a są najbliżej naszej lokalizacji. Do zachodu słońca mamy jeszcze z dobre 3 godziny więc mamy szansę na kilka znalezień. Dziś padło na serię cmentarzy
może to nie jest najbardziej romantyczne miejsce ale czasem może zaskoczyć tajemniczością lub przerazić.
Niegolewo było pierwsze na naszej drodze. Tutaj napotkaliśmy gromadkę dzieci bawiących się w chowanego... dziwne miejsce na zabawę. Musieliśmy chwilkę poczekać ale chyba raczej ich spłoszyliśmy. Miejscówka znaleziona, kesz też choć spodziewaliśmy się czegoś większego, nie doczytaliśmy że to reaktywacja. Dobrze schowana i w dobrym stanie. Zalogowany i można udać się w dalszą drogę - kolejny cmentarz czeka
Dziękujemy za skrzynkę, spacer, możliwość poznania lokalizacji cmentarzy po których praktycznie nie ma już śladu i świetną zabawę...