2011-05-28 15:31
Stryker
(2107)
- Nieznaleziona
Drugi dzień keszowania w okolicy zlotu. Pogoda była taka a nie inna, zachęcała raczej do spania niż chodzenia po lesie i skałach, ale.. czego się nie robi... ;-)<br />
<br />
Dotarliśmy na miejsce, zgodnie stwierdzilismy, że kordy są w wodzie, telefon do KrystianaT potwierdził, że nie damy rady bez sprzetu (chociaż Mario był gotów zdjąć spodnie ;-))<br />
<br />
Zostawię sobie tego kesza na kiedy indziej..