Wędrowaliśmy i wędrowaliśmy ale swierszczu chyba skrzynke zakosił
poza tym byliśmy już "bardzo zmęczeni" co skutecznie utrudniło nam poszukiwania. Nie zmartwiło nas to zbytnio bo przynajmniej będzie pretekst wybrać się ponownie w tamte rejony za dnia i rozłożyć się z piknikiem