Keszyk namierzony bez problemu podczas niedzielnego keszowania z rodzinką. Niestety logbook był upchnięty na chama i w żaden sposób nie udało mi sie go wyjąć...bez wpisu, ale na dowód dołaczam zdjęcie. Dzięki za kesza, ale przydałby się serwis.
Obrazki do tego wpisu:bez wpsiu ale keszyk jest