Znaleziona w wesolym gronie podczas wycieczki po nadniemniu. Piękny ten Niemem. Na miejscu zastaliśmy znaczne slady poszukiwań, keszyka poprzednik nie znalazl nam sie też tego nie udalo dokonać. Jednakże miejsce na tyle oczywiste (co ustaliliśmy dopiero po dluższej chwili) że postanowiliśmy dokonać kolejnej reaktywacji. Wiem że zalożyciel trochę do kesza ma, więc mam nadzieję że nie zadusi nas za to zuchwalstwo. Keszyk na swoim miejscu. Pzodrawiam